wtorek, 10 listopada 2015

IV: Jak być idealnym?

  Cześć. Dwoma rzeczami, od których zacznę są podziękowania za komentarze. Naprawdę to miłe z Waszej strony, jeszcze nie spotkałam się z negatywnym komentarzem pod moimi postami. To super, że Wam się podoba. :))   Drugą rzeczą jest brak posta w poprzednim tygodniu. Po raz kolejny moje lenistwo dało za   wygraną i nie mogłam zebrać się do jego napisania.   
Teraz przejdę do głównego tematu posta.
  
Czy idealni ludzie istnieją? Nie wiem. Kady z nas ma jakąś wadę, co, co wyklucza go z bycia idealnym dla ludzi go otaczających, czyli znajomych z klasy, szkoły, podwórka, poznanych przypadkowo ludzi, nawet dla samego siebie,  ale dla osób, które nas kochają, lubią, po prostu chcą się z nami przyjaźnić są one niewidoczne, bo przecież chyba żadna z dziewczyn nie usłyszała, np.: od babci, mamy, taty, przyjaciółki, że wygląda nie tak, że źle wyszła na zdjęciu. Prawda?
  
Ale zawsze znajdzie  się osoba, którą najprawdopodobniej nudzi jej życie. Przyjdzie, powie, że wyglądasz 2/10, że to, że tamto, że to źle robisz, że tego nie zrobiłaś, że bluzka nie pasuje ci do butów itp., mogłabym tak jeszcze długo wymienia i po prostu sobie pójdzie. Jżeli zaczniemy ignorować takie osoby, to zaczniemy ignorować też nasze wady, zapomnimy o nich, czyli tak poprostu znikną, przez co nauczymy się bycia idealnym dla siebie!                                                                     Dziękuję za przeczytanie, miłego wieczoru!
P.S.   Dzisiejszy post również pojawi się chwilkę po czasie, ponieważ mam problemy z internetem. :)